Krem i jednocześnie delikatny podkład, który będzie pielęgnował i ujednolici kolor na naszym licu to marzenie nie jednej z nas. Zdając sobie sprawę, że producenci przesadzają w zachwalaniu w opisach swoich produktów, postaram się sprawdzić wszystkie zalety, które tym razem zapewnia producent.
1. Ultralekki
jak na podkład to jest lekki a jak na krem BB to już taki lekki nie jest. Bo nie czuje się go na twarzy ale oprócz koloryzacji daje krycie i to wcale nie lekkie.

2. Delikatny krem
biorąc pod uwagę skład tego kremu to wcale nie jest delikatny. Zawiera substancje zakazane min. kobietom w ciąży i dużo chemicznych składników, które powodować mogą uczulenia albo zapychanie.
3. Komplex witamin
zawiera C, A, E, B5 tyle tylko, że jest to raczej marketingowe hasło gdy spojrzymy na skład. Witamina A w postaci, która jest w składzie jest bez znaczenia, E znajdziemy na samym końcu i do tego jako przeciwutleniacz, no i zostaje C, której jest dużo ale pamiętajmy o tym, że witamina C działa drażniąco na skórę w za dużej ilości.

4. Zapewnia 24 godzinny komfort nawilżenia
naprawdę? Jest on komfortowy na twarzy, rzeczywiście, ale do czasu, bo po około 6 godzinach ja już go czuję. Zaczyna wchodzić w pory i przeszkadzać mi. Nie daje nawilżenia, które wystarcza by nakładać go bez kremu lub dobrej bazy. Dodatkowo nie posiada żadnego filtra SPF.
5. Właściwości
tego kremu BB są całkiem przyzwoite, ale bez zachwytu. Początkowo rzeczywiście wyrównuje koloryt, pięknie się rozprowadza, daje średnie krycie, które można budować, niweluje przebarwienia i dopasowuje się do struktury twarzy ale po jakimś czasie zaczyna oksydować. Dodaje to naszej twarzy lat i wygląda mało zdrowo. A kolory są nieco skomplikowane. Bo medium jest jasny dość ale potem oksyduje do pomarańczy a jasny jest bardzo żółty i oksyduje do mocniej żółtego. Zawiera delikatne drobinki, co nie wszystkim może odpowiadać. Dzięki nim odbija światło i skóra dostaje blasku. Nie wyświeca się za mocno, za to wchodzi w pory. Dodatkowo mnie pozapychał. Jest to związane ze zbyt dużą ilością wit. C. Lubi się z korektorami, ładnie je maskuje, dobrze znosi każdy puder, chociaż zbyt beżowy może nam bardzo zmienić kolor twarzy.

6. Trwałość
jako samotny zawodnik dla mnie jest średniakiem, bo nie przetrwał testu czubka nosa, czyli zszedł z niego. Dodatkowo wchodzi w pory przy cerze z dużą porowatością. Ja go mieszam z bardziej trwałymi i mocniej kryjącymi podkładami, które są bardziej neutralne. Wtedy jego oksydacja daje kolor idealny w ciągu dnia a dodatkowo zwiększam trwałość. Dzięki witaminom cery tak nie obciąża i wygląda zdrowo przez cały dzień.
Moja ocena: 💗💗💗♡♡
Już dawno chciałam go wypróbować, ponieważ kocham podkład Healthy Mix. Jednak sprawdzałam dostępne kolory i są one dość nietrafione dla mojej karnacji. Mam nadzieję, że powiększą gamę kolorystyczną w najbliższym czasie 😊 pozdrawiam, xkatrina_91x
OdpowiedzUsuńkolory to nie jedyny problem tego kremu.
UsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńwarto sprawdzić, może będzie miłość :)
Usuń😎🔥
OdpowiedzUsuń:)
Usuń