Opakowanie
to zwykła tubka, poręczna, z małym otworem do dozowania produktu. U mnie taka forma opakowania sprawdza się i podoba mi się fakt, że można trzymać kosmetyk na zakrętce. Produktu dostaniemy 25g, czyli mniej niż standardowego podkładu, którego zazwyczaj jest 30ml.
Konsystencja
jest kremowa, mało płynna. Super chwyta się twarzy, nie zjeżdża ani nie kapie. Na tyle jest komfortowa, że wyciśnięta na dłoń, pozostaje na niej w tej samej, dość zbitej formule.
Właściwości
obiecane przez producenta dotyczy głównie wysokiego stopnia krycia. Wiadomo, że jest to dość subiektywne odczucie. Dla mnie jego krycie jest średnie plus, które można łatwo budować ale z uwagą na wygląd podkładu. Dając go jedną warstwę osiągniemy piękny, naturalny, lekki efekt o dobrym kryciu. Kolejne warstwy to już efekt maski i mniejsza trwałość. U mnie jedna warstwa wystarczy.
Producent obiecuje, że podkład zapewni naturalne wykończenie i z tym się zgadzam. Bardzo zaskoczył mnie, jak ładnie wygląda na twarzy. Wyrównuje koloryt, ukrywa moje powiększone pory (a ma co zakryć :) i spłyca optycznie zmarszczki. Skóra pozostaje świeża przez wiele godzi. Po przypudrowaniu pudrem Bell HD trwa niezmiennie idealny przez cały dzień. Wygląda zdrowo, świeżo, bardzo komfortowo się nosi, wcale nie czuć go na twarzy. Nie wchodzi w zmarszczki, nie zapycha, nie podkreśla porów. Uważam, ze zapewnienia producenta w pełni się sprawdzają. Największym jego atutem, jest to, że on się wtapia w skórę, przez co daje bardzo naturalny efekt.
Trwałość
jest zaskakująco dobra, rzekłabym bardzo dobra. Jest to produkt, który pozwala na zachowanie pięknego wyglądu cały dzień. Pozytywnie przeszedł test czubka nosa. Nie zszedł z niego a nawet jeżeli, to w sposób, który akceptuję, czyli zszedł delikatnie po całości bez pozostawienia części w porach.
Edit: nie porównywałabym go do EDW bo to dwa zupełnie inne produkty. Tutaj mamy do czynienia z naturalnym, zdrowym wykończeniem, podkładem, który nosi się cały dzień i go nie czuć. Przy EDW tego nie ma. jest to bardzo ciężki podkład, jak szpachla, którego trzeba wykonturować i rozświetlić by twarz nie wyglądała na wytapetowaną.
Moja ocena:
💗💗💗💗💗
#ulubieniec 📌
Komentarze
Prześlij komentarz