Eliksir - to słowo brzmi jak wyjęte z książki Sapkowskiego i przyznam, że stosując produkt Samarite co wieczór, zawsze przychodzi mi do głowy Yennefer i jej magiczne mikstury. Mocno skoncentrowany naturalny skład serum może zadziwiać i zastanawiać, czy sensowne jest wszystkie połączyć w jednym produkcie. Sprawdziłam obietnice producenta i muszę przyznać, że jestem zachwycona rezultatami.
Opakowanie
jest bardzo niepraktyczne i do tego plastikowe. Otrzymujemy aż 150 ml serum zamkniętego w butelce z dozownikiem, który zdarza się, że rozchlapuje produkt. Do tego brak niebieskiego szkła przy takiej ilości naturalnych składników i tak wysokiej cenie może mocno zaskakiwać. W zamian otrzymujemy lekki pojemnik w niebieskim kolorze z bardzo przyjemną grafiką.
Właściwości
są bardzo mocno uwodnione, wręcz płynne. Nakłada się ciekłą warstwę, która tworzy bardzo lepiący się płaszcz na skórze.
Obietnice
producenta są tak wysokie, że niektóre zabiegi kosmetyczne nie podołają ich spełnieniu a co dopiero serum...ma dogłębnie nawilżyć, natychmiastowo usunąć oznaki zmęczenia, dodać blasku i zlikwidować szary kolor cery, zniwelować obrzęk pod oczami i unieść powieki, wyrównać koloryt, zmniejszyć podrażnienia i zaczerwienienia, zapewnić efekt liftingu i zmniejszyć widoczność zmarszczek. Czyż nie brzmi to jak spełnienie marzeń każdej z nas?
Efekty
jakie zauważyłam stosując eliksir przez 6 miesięcy to wyraźna poprawa stanu skóry. Na początku miałam ochotę się z nim pożegnać bo po tygodniu nie zauważyłam żadnych pozytywnych zmian. Przestałam stosować i co się stało? Skóra zmieniła się na mocno porowatą, przetłuszczającą się, z licznymi przebarwieniami - taką jaką miałam przed rozpoczęciem stosowania serum. Obecnie, po pół roku, przyznaję, że zmienił moje rozumienie pielęgnacji. Skóra zmieniła się z mieszanej z bardzo widocznymi porami, mocno przetłuszczającej się w strefie T, z dużymi obrzękami pod oczami, na skórę normalną!!! Zmniejszyły się pory, zmienił się kolor cery na promienny, zdrowy, nawilżony, uwodniony. bardzo mocno zmniejszył worki w oczodołach. Szok! Czego mi nie dało, to zmniejszenia zmarszczek i ujednolicenia koloru. Pozostawił przebarwienia i nie uniósł powiek ani nie dał efektu liftingującego.
Stosowanie
serum Samarite zaczęłam 6 miesięcy temu i obecnie, stosując zawsze wieczorem skończyła pierwszą buteleczkę. Zawsze stosuję na oczyszczoną dwu lub trzy etapowo twarz. Na serum zawsze nakładam krem. Na przemian był to krem na noc i balsam Samarite. Eliksir również stosowałam pod oczami i na powieki i na to krem pod oczy.
Na pewno wrócę do tego serum, bo jest warte efektów jakie otrzymałam stosując go. Dodatkowo przekładając cenę na ilość produktu, wcale nie jest taki drogi jak się pierwotnie wydaje. Nie daje mi żadnych efektów przeciw zmarszczkowych ale ja za mocno nie wierzę, by jakikolwiek produkt spłycał i liftingował w stopniu mnie zadowalającym :)
Moja ocena: 💗💗💗💗💗
Komentarze
Prześlij komentarz